Czcionka zastosowana w logo jest z rodziny sans serif. Wybrałam ją gdyż jest prosta, ładna - ale akurat to jest subiektywne oraz dlatego, że według fachowców daje poczucie swobody, luzu, przystępności oraz braku oficjalnej formy. Stosują ją firmy, które chcą być odbierane jako bardziej młodzieńcze i relatywne.

znajdziesz mnie też tu:

godziny otwarcia: 

pon - pt: 9:00 - 17:00

telefon: 732 067 989 

skontaktuj się:

 e-mail: hello@blacksquare.com.pl

Pewnie zastanawiacie się skąd taki pomysł na nazwę? Skąd takie logo i kolory?

odpowiedź jest prosta, jak moje logo i jego przesłanie: jest to loftowa, czarna ramka, zamykająca wszystko to co lubię najbardziej: prostotę (schludna, czysta i czytelna czcionka), betonowe tło (industrialny klimat) i pomarańczową 
wstawkę symbolizującą cegłę (trzymamy się loftowego klimatu).

Bardziej siebie nie mogłam wyrazić!

Ta industrialna nuta towarzyszy mi prawie we wszystkich projektach. Piszę prawie, bo zdarzyła mi się aranżacja klasycznego wnętrza, ale... nawet tam odcisnęłam siebie w postaci nowoczesnych mebli i pięknych kolorów ścian: taupe,  jasne brązy i szarości - pięknie to zagrało z całością i z wnętrza klasycznego, zrobiło się bardziej eklektycznie. 

 


 

Specjaliści od brandingu pewnie płaczą jak patrzą, ale ten zestaw kolorów, dobór czcionki i sama nazwa bardzo wyraża mnie samą, a chyba o to chodzi w budowaniu marki osobistej?

Skąd pomysł na nazwę, logo i kolory?

28 września 2022

I kto mnie tak skrzywdził? :)

Skąd pomysł na nazwę?

square. Zawsze podobały mi się rzeczy kwadratowe. Wiem, dziwna sprawa, sama zastanawiałam się czy to już nie podlega jakimś specjalistycznym badaniom, ale ludzie mają różne upodobania...

Może bardziej konkretnie: podobały mi się proste linie, nie przełamywane obłymi kształtami, a zorientowałam się namacalnie w temacie, kiedy wybudowaliśmy nasz dom - oczywiście kanciasty i bez żadnych zaokrągleń, a w kolejnym etapie zaczęłam go urządzać - rzecz jasna w same kanciaste przedmioty. Wszystko w naszym domu składało się z linii prostych: od lamp, po narożnik, układ funkcjonalny, wannę, umywalkę, a nawet toaletę. Jeszcze wtedy nie kumałam, że mam taką zajawkę. Uświadomił mi to syn naszych znajomych, którzy wpadli na kawkę i wchodząc do salonu stwierdził: "mamo, popatrz, tu wszystko jest kwadratowe". Jego trafne spostrzeżenie uświadomiło mi mojego niegroźnego świra. Z czasem zaczęłam dokładać obłych kształtów w dodatkach i wyposażeniu, ale są to raczej zmiany kosmetyczne.

Miłość do kwadratowych rzeczy pozostała.

 


 

black. Tego nie trzeba tłumaczyć. Bo czarny to czarny i ten kolor albo się kocha, albo nienawidzi. Ja z tej pierwszej opcji. Kojarzy mi się z elegancją, przełamaną nutką buntu. Jest nowoczesny i zawsze taki pozostanie. Do wnętrza wprowadza tajemniczość i mroczny klimat, który osobiście bardzo lubię. Ale bez obaw - nie wyciągnę szklanej kuli, kota i papugi i nie zacznę odprawiać czarów. Chociaż moi dotychczasowi klienci jak wchodzą do swojego "nowego" mieszkania mówią, że zrobiłam im tam magię.

No dobra, dobra... to dlaczego nie "czarny kwadrat"?

Bo w angielskim wszystko brzmi lepiej. A poza tym gdybym nazwała studio po polsku, to faktycznie zaczęli by się zgłaszać do mnie na seans spirytystyczny, zamiast po projekt wnętrza. 

 


 

A kto mnie tak urządził?

Ja sama! Już kiedyś wspominałam, że dobry projektant to taka wielozadaniowa osoba - murarz, tynkarz, akrobata. Więc sama wszystko wymyśliłam, zaprojektowałam, ułożyłam, dobrałam i zmontowałam. Łącznie ze stroną internetową. Jeszcze chwilka, a zostanę UX designerką... :)

 


 

z pozdrowieniami Ania

projektowanie wnętrz Przemyśl

W psychologii koloru pomarańczowy reprezentuje kreatywność, przygodę, entuzjazm, sukces, otwartość marki w stosunku do klientów i gotowość na innowacje.

Kolor czarny symbolizuje tajemnicę, siłę, elegancję i wyrafinowanie.

Szary to neutralność i równowaga.

przejdź do bloga